a gdybyś był niebem
do którego pójdę
moim niebem
wiesz, nie wiem czy sobie na to zasłużyłam
nie wiem czy mnie wpuścisz
czy otworzysz mi niebiosa
gdybyś stanął teraz obok mnie
nie potrzebowałabym nieba
powiedz,
co widzisz
kiedy na mnie patrzysz
powiedz mi
czy wciąż jestem taka sama?
wyznaj mi tę prawdę
o sobie
o tej zastygłej namiętności
kim teraz jesteś?
czy będziesz mi niebem kiedy umrę?
kiedy na zawsze zamarznę
kiedy nic więcej nie zostanie
nie musisz mówić mi tego na głos
szepnij
że to właśnie ty będziesz moim aniołem stróżem
że w tym drugim świecie
będziesz kołysał mnie do snu
i tulił swymi skrzydłami
bo tak chcę
bo tak będzie dobrze
Nowa strona
12 lat temu