złocisty
gorący
płomień
zaiskrzyło na nowo
rozpaliło się ze zdwojoną siłą
tak długo musiałam czekać
połączyliśmy się znowu
w powietrzu wyczuwam...
pożądanie
dotykałeś mnie
gorącymi dłońmi
w tę mroźną noc
otoczył mnie ogień
eros
mój młody bóg
żarzący się
w świetle księżyca
oboje krążyliśmy na orbicie uniesienia
spleceni ciałami
ekstaza
Nowa strona
12 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz