przypomniałeś mi o smutku
o tym co umarło
kiedyś dawno temu
a może
sama to uśmierciłam?
rozżaliłam nad tym
nad sobą
nad martwym aniołem
wiesz jak wyglądał?
wiesz dlaczego jego skrzydła
już nie lśnią bielą?
upadł
wraz z nim moje serce
pękło na pół
oboje poczuliśmy ból
przeszywający kręgosłup
aniele
pozwól mi oczyścić twoje skrzydła
pozwól się podnieść
uwolnijmy się razem
pofruńmy do gwiazd
ale
on zamknął oczy
w słodkim śnie
odwrócił głowę
skrył się w puchu skrzydeł
by móc zasnąć
na wieki
odszedł anioł
a z nim
moje serce
Nowa strona
12 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz