dziś znów ta sama
inna
nie-inna
już kobieta
bo nigdy nie dziewczynka
tak szybko stała się dorosła
ktoś mi to już mówił
dziś przestraszona
samotności i bólu
ktoś posiniaczył jej serce
które przecież biło kiedyś tak mocno
dziś posmutniała
z dnia na dzień
liczy każdą straconą minutę
każdy zadany cios
fizyczny
i mentalny,
który boli bardziej
taka ona jest
istnieje tak długo
gejsza z porcelanową twarzą
w jej oczach wodospad
łez
usta
karminowy potok słów
krzyków nigdy niewykrzyczanych
stłukła już ostatni kieliszek wina
na nim odcisk twojej dłoni
tej
twardej ręki
zostawiający ślad
na jej białej twarzy
znów poczuła
ten sam ból
ściskający jej serce
ledwo bijące
i znów łzy
i znów strach
tej małej gejszy
Nowa strona
12 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz