życie przeciekło ci przez palce!
ktoś krzyknął
i uciekł
choć nie chciałam
zgodziłam się
w swej nie-szczęśliwości
zawieszona pomiędzy dobrem i mniejszym dobrem
zło jest dzisiaj nieobecne
dzisiaj wyruszymy w podróż
do głębin własnych myśli
do głębin tak nieokiełznanych
zabierz ze sobą adapter
niech będzie tak retro
będziemy kroczyć wśród zieleni
aż połączymy swe serca
w chruśniaku tym samym
malinowym
dziś ty będziesz odpowiedzialny za to co oswoisz
dziś ty wybierzesz muzykę
już w rękach trzymasz płytę
zapomniałam już
jak brzmi winylowy dźwięk
ciągle gubię się
nie wiem czy prawda jest nieprawdą
wodzę wzrokiem za pająkiem
łączącym swój maleńki domek
pajęczynę
a płyta nuci
i cicho skwierczy
jak zwierz któremu nic więcej nie trzeba
a z głośnika
płynie
black magic woman
słodko
malinowo
zielono...
Nowa strona
12 lat temu
...niesamowity wiersz...chylę czoło.
OdpowiedzUsuńMarcin
zielono....zielono mi...
OdpowiedzUsuń