upiłam się własnymi marzeniami
zataczam koła
wokół ołtarzyka
który zbudowałam na twoją cześć
jest tak obłędnie
i choć popadam w obsesję
nie wariuję
uśmiecham się do ciebie,
widzisz?
robię następnego drinka
z marzeniami o tobie
ze snem w którym patrzyłam ci w te boskie oczy
w którym mogłam ciebie dotknąć
w którym nie musiałeś nic mówić
wystarczyła obecność
popijam
upijam się
i znów cię widzę
a ty mnie
zimną
szorstką
niegrzeczną
zabawmy się
tak jak lubisz
pobawmy się we wzajemne dotykanie
i patrzenie na nagie ciała
znikasz
zasypiam
zima
Nowa strona
12 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz