czwartek, 23 września 2010

ohy i ahy

ależ jestem podekscytowana!!!
tak bardzo
że nawet nie umiem się wyrazić
jak bardzo!

ale do rzeczy!
zrobiłam film dla wolsztyńskiej policji!!!!!!!
ale czad!
normalnie rewelacja
jestem z siebie dumna
tym bardziej że w zasadzie zrobiłam coś z niczego
i jakby nie patrzeć to moje pierwsze poważne zlecenie:D

ciekawe czy wolsztyńskim smerfusiom film się spodoba:D

:D

niedziela, 19 września 2010

boring...

byliście kiedyś na szkolnym zjeździe absolwentów który wygląda jak stypa?
nie?
a ja byłam.
wczoraj.
i oprócz tego
że pogadałam chwilę z jedną z najlepszych koleżanek z klasy
to wynudziłam się po wsze czasy
Madzia! dobrze że tam byłaś
przynajmniej nie zasnęłam.

nie wiem co będzie za 6lat
ale jeśli będzie tak samo
to ja się nie piszę

ok
żeby wytrącić siebie i ciebie z tego dziwnego stanu
stypy
postanowiłam wam coś pokazać co mnie ostatnio hmmm zaskoczyło
tak, zaskoczenie to pierwsza reakcja jaką odczułam
potem było już tylko bujanie się w rytmie
mowa o Haddaway
znacie go co nie?
tak, to ten sam co śpiewa What is love, baby you hurt me...
no a co powiecie o TYM ?
to taka jego świeżynka muzyczna
fajna?

piątek, 17 września 2010

hop!

wiecie na co mam ochotę?
haaa! nigdy byście nie zgadli...

bo chce mi się skakać z radości
chce mi się skoczyć najwyżej jak się da
w skoku
w locie
rozdziawierzyć kończyny
i najlepiej
aby ktoś uwiecznił taki skok na fotografii

czuję się właśnie tak
radośnie

nie ukrywam
że rozpiera mnie z lekka duma
z samej siebie
zrobiłam przez te kilka dni
wiele postępów
wiele się nauczyłam
i poczułam się zadowolona z siebie
poczułam że mogę więcej
że stać mnie na więcej

w moim przypadku
aż chce mi się powiedzieć:
toż to szok!

niedziela, 12 września 2010

chrup chrup

no i nastała, choć nie do końca
moja ulubiona pora roku
czuć jej zapach
widać jej blask
i kolor
jasień idzie!
zbliża się tak szybko że jest już niemal za rogiem

wraz z nią
las pełny grzybów
chrupiące orzechy
żółte liście
choć widziałam już i czerwone
słońce jeszcze ciepłe
czasem gorące
lecz już
krótkie
dni

dzieje się dużo
stworzył się już pierwszy film z kursu!
haaa
i przybędzie nowe łoże :D

jest bardzo OK
i czekam na więcej...

wtorek, 7 września 2010

forever and ever...

jestem zmęczona
tak bardzo
że aż nie mogę zasnąć
nie lubię takiego zmęczenia
zmęczenia tak męczącego że aż można się... zmęczyć!
jestem niewyspana
marudna
i niecierpliwa
wszystko dlatego że ktoś kazał mi wstać wyjątkowo wcześnie
ktoś?
raczej ja sama
ale tak czy inaczej
mam nadzieję
że miesiąc przygotowań
które właśnie się zaczęły
nie pójdzie na marne
a w mojej głowie
pozostanie coś więcej niż tylko
dźwięk budzika
o 6rano!

piątek, 3 września 2010

don't let go

nie lubię mojego zmiennego charakteru
nie lubię mojego zmiennego samopoczucia
bo dziś jest inne niż wczoraj
i w zasadzie bez przyczyny
choć bez przyczyny nic niby się nie dzieje
a jednak

dziś tak inne od wczoraj
a co przyniesie jutro???
boję się nawet pomyśleć
zważywszy na to że dziś
jest bardzo rozdrażnione
i mało cierpliwe

ale wracając do sedna
Anjax poświęcił swój czas i wczorajsze późne popołudnie spędził na farbowaniu włosów
gdyż domagały się tego niemiłosiernie
poza tym
jestem w ciągłej i nieustannej fazie pochłaniania odcinków
serialu
The Closer
co w naszym języku oznacza
Podkomisarz Brenda Jonson
a oprócz tego
od kilku dni
pałam miłością do tego utworu
KLIK
i jest on w winampie w trybie repeat
i to właśnie chciałam przekazać,
aha
jeszcze jedno
jestem kobietą, to chyba oczywiste
i mam problem
nie wiem co ubrać na zjazd absolwentów szkoły średniej(to powinno być napisane małą czcionką)
tzn wiem
mam pewien plan ale coraz mniej układa mi się on w całość
choć najważniejsze
że mam buty;)
reszta
jakoś się dobierze sama
I hope so...

czwartek, 2 września 2010

Sadness in her eyes...

jestem w połowie sobą
w połowie
kimś innym
część mnie chce iść w lewo
a część w prawo


coś jest nie tak, bo znowu czuję się inaczej, coś mi podpowiada, żeby zrobić coś złego, samej sobie, ale przecież nie zrobię tego, nie teraz... jest mi źle i smutno, że życie biegnie nie tym torem jaki sobie obrałam, czy to jesienna deprecha? być może.
chciałabym mieć pewność, 100% że to o czym myślę nie jest prawdą, chciałabym spełnienia marzeń, a tak na prawdę tylko jednego marzenia. Marzenie które mogę zrealizować razem z nim i tylko z nim...

ciągle czekam na cud

KLIK