wtorek, 20 marca 2012

wyciągam dłoń w twoją stronę

Dziś będę zadawać pytania.
Dlaczego jestem w tobie taka zakochana, choć dzielą nas tysiące nieprzespanych nocy?
Dlaczego śnię o tobie w dzień, gdy słońce wdziera się pomiędzy moje powieki?
Dlaczego piszę te bzdurne pytania, wiedząc, że odpowiedzi znajdę na dnie twoich oczu?
Dlaczego nie mogę się do ciebie przytulić, dlaczego nie mogę cię poczuć?
tak jak kiedyś
Siedzę sama, wgapiając się w twoje zdjęcia
Zamykam oczy
Widzę nas sprzed lat
Słucham płyt, które nagrałam dla ciebie
To wszystko jest
Takie sentymentalne
Kocham cię na odległość jednego oddechu
Kocham cię przy zamkniętym oknie
gdy na dworze śnieżyca
Kocham cię wpatrując się w wracające z południa bociany
Kocham cię jak za dawnych lat
Kocham cię bezustannie i bezsensownie długo
Dlaczego?
Dlaczego?
Wiesz przecież jak trudno mi odpowiedzieć na te wszystkie pytania.
Chciałabym więcej
Chciałabym znów to samo
Chciałabym mocniej
Chciałabym wykrzyczeć twoje imię bez poczucia winy
że kocham cię od tak wielu lat
Dlaczego? Kocham. Chciałabym.

---

zbyt dużo siedzi w mojej głowie słów
nie mam już miejsca by wszystko pomieścić
upajam się słońcem
i wiosennym wiatrem
pierwszą burzą
i ciepłym deszczem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz