piątek, 22 października 2010

bo czasami jest tak, że...

czasami mam ochotę
zamknąć drzwi światu
spojrzeć przez dziurkę od klucza
na maleńki świat
ludzi krasnoludków
czasami mam ochotę
zasłonić wszystkie okna
i poczuć
ciepło czerwonego światła zasłony
czasami
bo nie zawsze
mam ochotę
napisać na szybie
własnym oddechem
że potrzebuję pomocy
czasami mam ochotę
wyskoczyć z drugiego piętra
mam ochotę umierać
leżąc w kałuży krwi
czerwieńszej niż zachodzące słońce
czasami
świat sam zatrzaskuje drzwi
bo czasami
wcale tego nie pragnę...

---

życie jest przewrotne i nieprzewidywalne, raz jestem nikim, a raz kimś, żyję i umieram na zmianę, oddycham i duszę się tym samym powietrzem, brak mi własnej duszy, gdzieś się zawieruszyła, a może poszła się opętać...
dziś bez piosenki,
po co nam one
skoro cisza jest taka wymowna...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz