czwartek, 11 marca 2010

I am the Joker!

obudziłam się naga
w twoich ramionach
i było mi tak dobrze
bo kiedy otworzyłam oczy
ty
uśmiechałeś się radośnie

zamknęłam oczy
żeby sprawdzić czy nie śnię

twój uśmiech
skrzywił się

już nie jest radosny

spojrzałam w bok
trzymałeś w ręku kartę z jokerem

szyderczy
zabójczy
taki właśnie

joker

nie walet
ani król
tym bardziej nie as

po prostu joker

a czy ja jestem jak vicky?
a może jak królowa kier?

rozsypałam talię
nie było cię
wśród dziewiątek
czwórek
byłeś w dwóch osobach
czarnej
czerwonej

przestań się już dziwacznie uśmiechać
i uczesz wreszcie te zielone włosy

nie słuchasz

uciekasz
we fioletowym ubraniu
krzycząc w oddali

I am the Joker!

śmiech...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz