poniedziałek, 22 lutego 2010

bukiet

rozsypał się dziś bukiet
wypadł mi z rąk
sama

upadłam

tak nisko

leżę na podłodze
wśród płatków
stokrotek

ktoś krzyknął:
gdzie jesteś!?
czy pamiętasz mnie jeszcze!?

chodź tu do mnie
podaj mi rękę
spójrz mi w oczy

zatopmy się w spojrzeniach
odpłyńmy
raz jeszcze

podejdź
szepnij tak jak zawsze
mów do mnie tak jak lubię
udowodnij

tak tęskno

leżę na podłodze
we włosach mam stokrotki
płonę...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz