piątek, 12 lutego 2010

red velvet

mów do mnie szeptem
lubię to czuć
ocieraj się o moją skórę
dotykaj

lekko

umieraj razem ze mną
utul mnie w trumnie
do snu

zamknij moje oczy

zamarzłam
w objęciach równie zimnych

poczekaj ze mną na anioła
niech zabierze nas razem
chwyć moją dłoń

chcę poczuć boską złość
na siebie samą
za to idiotyczne życie
za błędy
za grzechy

rozgniewam tego co siedzi na tronie
bo nie liczył się dla mnie nigdy

będę znosiła jego gniew z godnością
przecież nie umrę po raz drugi?!

dziś otuleni jedwabiem
i czerwienią weluru
patrzymy pustymi oczyma
w te twarze milczące
płaczące

ich łzy
rozmazują mi szminkę
nie obudzi mnie ciepło ich pocałunków

ale czy ty
kochanie,
będziesz mnie dalej uwielbiał?

dla ciebie i z tobą

zimno

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz