środa, 23 czerwca 2010

ona umiera

chciałabym chociaż raz napisać post o tym jak bardzo jestem szczęśliwa,
choć raz...

ostatnio brakuje mi nadziei we wszystkim
nie widzę tego jasnego światła które zwiastuje coś dobrego
jest raczej gorzej niż lepiej choć i nie najgorzej

i pomimo że mam dla kogo żyć
mam dla kogo oddychać
mam z kim dzielić każdy dzień i każdą chwilę
to czegoś mi brak
ja wiem czego
ale jest to coś zbyt osobistego żeby uzewnętrzniać to na blogu
może ktoś się domyśli o co może chodzić
może nie
nieważne
i staram się uśmiechać
śmiać się
by nie płakać
za dużo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz