wtorek, 17 sierpnia 2010

po-po-po-pobierowo

długo zastanawiałam się co napisać po powrocie znad morza
długo
bo
trudno mi powiedzieć
czy był on udany
czy
nie

nie chcę aby to był wielki elaborat
nie chcę też
aby była to krótka notka
ale nie wiem co napisać aby zawrzeć wszystko to co chcę
ale też nie wiem czego nie napisać
aby nie żalić się publicznie
na to
czy na tamto

no cóż
było się w Szczecinie u rodziny
było się w Pobierowie nad Bałtykiem
chodziło się po brzegu
zbierało kamyczki
grało w cymbergaja
piło Bosmana
jadło smażonego karmazyna
spało się w namiocie
zażywało słonecznych kąpieli
i odpoczywało się

to chyba tyle
poza tym zżarło się trochę nerwów
kiedy okazało się że auto odmówiło posłuszeństwa
no i tęskniło się za swoim psem
którego spokojnie można było zabrać ze sobą

a teraz mam dylemat
bo zbliża się szkolny zjazd
zjazd szkoły średniej
trzeba jakoś wyglądać
i sprawa wygląda poważnie
bo nie wiem czy
kupić szpilki
matowe
czy lakierowane
:D
tak wiem, poważny dylemat
którego nie zrozumie żaden mężczyzna
ale co tu zrobić...
;)

czas na jakiegoś songa, to może TO

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz