czwartek, 6 maja 2010

telefon do boga

znów oglądam się wstecz
wypatruję tego czego wcześniej nie widziałam
wydaje mi się
że świat zwariował
i przestał się kręcić
a może kręci się zbyt szybko
wraz ze światem i jak kręcę się wokół siebie

słyszę że gdzieś dzwoni telefon
czy to znowu ty?
próbujesz wywrócić mnie z równowagi

moje oczy nigdy nie płonęły tak mocno
rozpala je ogień złości
na to wszystko co mnie otacza
gdybym mogła
uśmierciłabym czas
rzuciła kamieniem w szybę
za którą siedzi bóg

chciałabym z nim porozmawiać
czy masz do niego numer?
podaj mi słuchawkę!

słuchaj! dlaczego wybrałeś dla mnie tak marny los?!
dlaczego karzesz mi wybierać
dlaczego stoję tu
pośrodku
między mną
zło i dobro
za rękaw ciągnie mnie lucyfer
zapraszając do ognistego pokoju

lecz co z drugiej strony
sam wiesz
wysyłając po mnie aniołów

mam dość!
zapachu piór białych wysłanników
mam dość!
gorąca piekieł

słuchaj! dlaczego toczysz ze mną pokerową grę?!
dlaczego w talii same jokery?

dość!
rzucam słuchawką
rzucam kamieniem
choć nie wiem
czy trafię...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz