wtorek, 20 kwietnia 2010

uwaga! obnażam się!

Czasami mam wrażenie, że ktoś cały czas podcina mi skrzydła, ale nie tak ciach! i po krzyku, ale tak bardziej barbarzyńsko, sadystycznie, kawałek po kawałku. Czuję się jak motyl, który jest tak delikatny, że wystarczy dotyk ludzkiego palca o jego skrzydełka aby przestał latać. Mam wrażenie, że cały świat nagle spadł mi na głowę i mi ją zmiażdżył. Mam wrażenie, że ktoś za mną stoi i mnie nieustannie straszy. Są dni, kiedy po prostu nie mam ochoty oddychać, mam za to ochotę zaszyć się w ciemnym kąciku jak myszka i po prostu siedzieć sobie w samotności, sama ze sobą. Czasami denerwuje mnie szczęście innych i muszę sobie z tego powodu popłakać, czasami mam dość widywania szczęśliwych twarzy na około mnie. Czasami mam wrażenie, że los się ze mną bawi w nieznośną grę i jestem jego marionetką i nie potrafię wyrwać się z tych sznureczków przywiązanych do moich kończyn. Czasami mam wrażenie, że sama sobie zgotowałam taki los, czasami obwiniam się za rzeczy, które są tak absurdalne, że nie powinnam się o nie obwiniać lecz mimo wszystko to robię. Czasami tak po prostu mam, bo tak mają ci którzy kiedyś dawno temu przeżyli coś tak traumatycznego, coś wbijającego w ziemię z bólu, dlatego właśnie tak mam. Mają tak i już, choć wydawać by się mogło, że skoro mimo traumy udało mi się SAMEJ bez niczyjej pomocy odbić od dna, dna tak odległego że nie umiem sobie tego teraz wyobrazić. Nie wiem jak tego dokonałam, nie wiem dlaczego jestem tutaj teraz, choć nie powinno mnie tu być, a mimo tego trawi mnie nieopisany smutek, wypala mnie okropny żal. Po prostu tak czasami mam, ale chciałabym, aby już było tylko lepiej.

1 komentarz:

  1. Mówi się, że co nas nie zabije, to nas wzmocni, ale wydaje mi się to marnym pocieszeniem w momencie, kiedy ten ktoś akurat odczuwa coś tak, jak to opisałaś.

    Jednak jakaś nadzieja w tym się tli.

    OdpowiedzUsuń